Jak zaznacza Mateusz Grzeszczuk, rzecznik szczecińskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, doszło do sporów sądowych o to, kto ma budować poszczególne odcinki drogi.
- Mieliśmy liczne odwołania do Krajowej Izby Odwoławczej. KIO oddaliła te sprawy, ale prawo dopuszcza jeszcze skierowanie sprawy do sądu - mówi rzecznik.
Jeden z wykonawców skorzystał z tej drogi. Zaskarżył wyrok Izby do Sądu Okręgowego w Warszawie. - Także jeszcze jakiś czas potrwa zanim tę umowę będziemy mogli podpisać - dodaje Mateusz Grzeszczuk.
Przypomnijmy, że odcinki S11 między Koszalinem a Bobolicami mają mieć łącznie 47 i pół kilometra długości.
Polecany artykuł: