29-letni organizator escape roomu usłyszał zarzut umyślnego stworzenia niebezpieczeństwa wybuchu pożaru i nieumyślnego doprowadzenia do śmierci pięciu 15-letnich dziewcząt, takie same zarzuty usłyszała jego matka, babcia oraz współpracownik. Wszystkim grozi do 8 lat pozbawienia wolności
Sąd Apelacyjny w Szczecinie uznał, że na obecnym etapie śledztwa areszt jako środek zapobiegawczy jest nieuzasadniony, podczas gdy koszalińska prokuratura uważa, że areszt jest konieczny, zwłaszcza, że nie ma jeszcze opinii biegłych w kwestii działania służb ratowniczo-medycznych. Zdaniem prokuratury istnieje wciąż obawa matactwa ze strony Miłosza S.