Szaleńczy pościg ulicami Koszalina. BMW staranowało radiowozy

i

Autor: Domin

Szaleńczy rajd ulicami Koszalina. Staranowane radiowozy. Nowe fakty

2021-08-16 10:27

Szaleńczy rajd ulicami Koszalina! 26-latek decyzją sądu rejonowego pozostanie przez trzy miesiące w areszcie, grozi mu nawet 5 lat więzienia. Pirat drogowy nie zatrzymał się do policyjnej kontroli, uciekał przed funkcjonariuszami i uszkodził radiowozy blokujące mu dalszą jazdę. To nie koniec przewinień 26-latka. Wcześniej na stacji benzynowej nie zapłacił za zatankowane paliwo. Mężczyzna najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie, a śledczy sprawdzą, czy aby nie znajdował się pod wpływem substancji psychoaktywnych. Wyników badań krwi na obecność narkotyków jeszcze nie ma.

Zdarzenie miało miejsce 13 sierpnia przed godz. 7:00 w Koszalinie. 26-letni mieszkaniec miasta zatankował bmw na stacji paliw przy ul. Monte Cassino i odjechał, nie płacąc. Obsługa stacji zaalarmowała policję, a dzięki podanym numerom rejestracyjnym pojazdu, funkcjonariusze szybko je namierzyli. 26-latek jednak ani myślał zatrzymać się przed policją, która dawała mu wyraźne znaki świetlne i dźwiękowe, by to zrobił. Ten tylko dodał gazu i stwarzając zagrożenie dla innych uczestników dróg, rozpoczął rajd ulicami Koszalina.

- Na ulicy Połczyńskiej funkcjonariusze użyli radiowozu, jako środka przymusu bezpośredniego, ale 26-latek staranował pojazd i odjechał. Mundurowi kolejny raz zastosowali blokadę oznakowanym radiowozem przy ul. Poprzecznej i skutecznie unieruchomili pojazd. 26-letni pirat drogowy został zatrzymany – mówi kom. Monika Kosiec, oficer prasowa koszalińskiej policji.

Kierowca, który świadomie zmusi policjantów do pościgu i nie zatrzyma się, mimo stosowania przez funkcjonariuszy sygnałów dźwiękowych i świetlnych, popełnia przestępstwo zagrożone karą do 5 lat pozbawienia wolności.

26-latek decyzja Sądu Rejonowego w Koszalinie został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Policja jeszcze czeka na wynik badań krwi podejrzanego na obecność narkotyków w jego organizmie. Od nich zależy, czy 26-latek usłyszy kolejny zarzut.

Rocznica śmierci Andrzeja Leppera

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki