W piątek późnym wieczorem 31-letni mężczyzna pokłócił się ze swoją konkubiną. Był pod wpływem alkoholu. Słowa nie wystarczyły, więc postanowił podpalić znajdujące się na czwartym piętrze mieszkanie. Zrobił to w taki sposób, by uwięzić w nim konkubinę i 10-letnią dziewczynkę. Gdy mieszkanie stanęło w płomieniach, kobieta wraz z dzieckiem uciekła na balkon.
Sąsiedzi wezwali straż pożarna. Ta za pomocą drabiny ściągnęła z balkonu przerażoną kobietę z dzieckiem. Ewakuowano także 13 osób z palącego się bloku.
Podpalacz został dzisiaj zatrzymany przez policję w Koszalinie. Wkrótce mają mu zostać przedstawione zarzuty.