Strzekęcin. Tajemnicze znalezisko na polu
Do tajemniczego zdarzenia doszło w czwartek, 20 marca. Około godziny 14 policja w Koszalinie otrzymała zgłoszenie od rolnika, który na swoim polu w Strzekęcinie natknął się na niepokojący przedmiot. - Około godziny 14 otrzymaliśmy zgłoszenie od rolnika, który na swoim polu odnalazł podejrzany przedmiot. Po przybyciu na miejsce policji okazało się, że jest to prawdopodobnie materiał wybuchowy, do którego przyczepiony jest metalowy stelaż – powiedziała TVN 24 aspirant Izabela Sreberska, oficer prasowy policji w Koszalinie.
Teren wokół znaleziska został natychmiast zabezpieczony przez funkcjonariuszy. Na miejscu pojawiła się również prokuratura, która nadzoruje prowadzone czynności. - Pole jest zabezpieczone, trwają czynności - dodała aspirant Sreberska.
Polecany artykuł:
Czy to zaginiona makieta?
W mediach społecznościowych pojawiły się spekulacje na temat pochodzenia tajemniczego obiektu. Internauci sugerują, że może to być zaginiona w zeszłym roku makieta ładunku przyczepiona do drona.
Do sprawy odniósł się oficer prasowy 8. koszalińskiego pułku przeciwlotniczego mjr Michał Róg. Według niego sprawa ma związek z ćwiczeniami pododdziałów tego pułku, które odbyły się w październiku 2024 r. W ćwiczeniach wzięli udział członkowie Fundacji Żelazny, organizacji proobronnej, z którą wojsko od około roku prowadzi wspólne szkolenia.
- Ten odnaleziony dron nie należy do nas, a do wspomnianej fundacji. Jest on prywatny, nie posiada właściwości bojowych, ale miał jak najbardziej odzwierciedlać realną płaszczyznę, dlatego posiadał powieszoną makietę gabarytowo-wagową – wyjaśnił mjr Róg, dodając, że "w pewnym momencie operator cywilny stracił łączność z tym dronem, a w październiku uwarunkowania terenowe i pogodowe nie pozwoliły wówczas na jego odnalezienie".
Polecany artykuł: