Do tego niecodziennego zdarzenia doszło w minioną sobotę, 25 marca, po godzinie 18:00. Klientka spacerowała między regałami i nie zwróciła uwagi, że pracownicy zamknęli sklep i poszli do domu, nie zauważając jej. Gdy kobieta zorientowała się, że została uwięziona w sklepie, przerażona perspektywą pozostania w nim przez cały weekend, zadzwoniła na numer alarmowy i poinformowała, że nie może wydostać się ze sklepu, który został już zamknięty.
Na miejsce przyjechała straż pożarna i policja, jednak nie było konieczności siłowego otwierania drzwi. Udało im się skontaktować z właścicielami sklepu, którzy przyjechali na miejsce i uwolnili pechową klientkę.