Do niecodziennej kradzieży doszło w ubiegłym tygodniu w Połczynie-Zdroju (woj. zachodniopomorskie). O zdarzeniu poinformował policjantów młody mężczyzna, który oświadczył, że znany mu z widzenia mężczyzna ukradł mu buty i nie zamierza ich oddać.
Czytaj też: Złodzieja dopadły wyrzuty sumienia? Zapaśniczka z Białogardu odzyskała skradzione buty
- W trakcie przyjmowania zgłoszenia przez policjantów okazało się, że nowy posiadacz obuwia spaceruje ulicami miasta i kieruje się stronę, gdzie policjanci wykonywali czynności procesowe z pokrzywdzonym - informuje st. asp. Katarzyna Kopacz z komendy policji w Świdwinie. - Jak się okazało, amator obuwia dobrze znany policji tłumaczył się tym, że obuwie wziął spod drzwi mieszkania pokrzywdzonego, ponieważ były idealne dla niego.
Skradzione buty wróciły do właściciela, a 59-latka czekają teraz poważne konsekwencje. Za popełniony czyn grozi kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
Czytaj też: Próbował podpalić stację benzynową. Chwile grozy przy drodze S3