Uprowadził 11-letnią Wiktorię i wywiózł na drugi koniec Polski. Przemysław K. stanął przed sądem

Ta sprawa wstrząsnęła całą Polską. 11-letnia Wiktoria z Sosnowca wyszła z domu tylko na chwilę, by wyrzucić śmieci i nagle przepadła bez śladu. Dziewczynka odnalazła się na drugim końcu Polski, na Pomorzu Zachodnim. Odpowiedzialny za jej uprowadzenie Przemysław K. stanął przed sądem.

Uprowadził 11-letnią Wiktorię i wywiózł na drugi koniec Polski. Przemysław K. stanął przed sądem

i

Autor: Archiwum serwisu Uprowadził 11-letnią Wiktorię i wywiózł na drugi koniec Polski. Przemysław K. stanął przed sądem

Wyszła wyrzucić śmieci, przepadła bez śladu

Do dramatycznych zdarzeń doszło 5 sierpnia 2023 roku. Przed godziną 19:00, 11-letnia wówczas Wiktoria wyszła z domu przy ul. 11 listopada w Sosnowcu, dosłownie na chwilę, żeby wyrzucić śmieci. Przepadła bez śladu. Dziewczynka miała ze sobą telefon, ten jednak pozostawał nieosiągalny.

W poszukiwania dziewczynki zaangażowali się policjanci z wydziału do zwalczania cyberprzestępczości. Uruchomiono także child alert. Dziewczynka została odnaleziona następnego dnia o godz. 7:00 rano w województwie zachodniopomorskim, w mieszkaniu 40-letniego Przemysława K. Mężczyzna został zatrzymany i trafił do aresztu.

Wstrząsające okoliczności uprowadzenie 11-latki

Prokuratura niemal natychmiast wszczęła postępowanie w tej sprawie. Jak ustalili śledczy w dalszym toku postępowania, kilka dni przed ucieczką z domu Wiktoria nawiązała z Przemysławem K. internetową relację.

- Działając pod jego wpływem, zdecydowała się przyjąć propozycję wspólnego wyjazdu do Koszalina - mówiła wówczas prok. Dorota Pelon, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Sosnowcu. - Realizując przestępczy zamiar, oskarżony przyjechał po małoletnią Wiktorię do Sosnowca, a następnie przewiózł ją na północ Polski i ukrył w swoim miejscu zamieszkania.

Przemysław K. stanął przed sądem

Ponad rok od tych dramatycznych zdarzeń, Przemysław K. stanął przed wymiarem sprawiedliwości. 29 listopada 2024 r., przed Sądem Okręgowym w Koszalinie rozpoczął się proces mężczyzny oskarżonego o porwanie dziecka.

Ze względu na delikatny charakter sprawy i dobro pokrzywdzonej dziewczynki, proces odbywa się za zamkniętymi drzwiami, z wyłączeniem jawności. Rozprawa odbywa się w formie wideokonferencji.

Czyny zarzucone oskarżonemu Przemysławowi K. zagrożone są karą łączną, wynoszącą do 20 lat pozbawienia wolności.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki