Tym bardziej nie spodziewali się, że w niedzielne południe, wyglądając przez okno, z samochodowych głośników wozu straży miejskiej usłyszą głos córki i wnuka, którzy składają im urodzinowe życzenia.
- To był pomysł Krzysztofy – mówi Agnieszka druga córka państwa Ostrowskich. – Bardzo chciała urodziny rodziców i Święta Wielkanocne spędzić w Koszalinie. Tak jak to bywało co rok. Niestety, przez epidemię, przyjazd z Niemiec stał się niemożliwy. To siostra zaproponowała, że z Danielem nagrają życzenia urodzinowe dla rodziców i że o pomoc w zrobieniu niespodzianki poprosi strażników miejskich.
Zobacz też: Koronawirus w Kaliszu. Straż miejska apeluje do mieszkańców przez MEGAFON! [ZDJĘCIA]
Jak powiedziała, tak i zrobiła. Moim zadaniem było tylko być w niedzielę u rodziców i zadbać o to, by w południe byli w oknie. Miło było patrzeć, jak się wzruszyli i jak w ich oczach zakręciły się łzy. Zresztą ja też uroniłam niejedną. To całe zdarzenie uwieczniła na filmiku moja córka. Mamy piękną pamiątkę.
Piotr Simiński, komendant Straży Miejskiej w Koszalinie, przyznaje, że prośba córki państwa Ostrowskich go zaskoczyła, ale nie mógł jej nie spełnić. – Ważne, że mogliśmy pomóc – mówi.