Morsy z całej Polski i kilku krajów Europy w Mielnie bawiły się od czwartku. Kąpiele w baliach, konkursy, wielki bal to tylko przykłady atrakcji, które miały zintegrować morsową społeczność i przygotować na niedzielny finał imprezy, na kąpiel w Bałtyku. Cel został osiągnięty. Do morza weszło aż 6 tys. osób. Najpierw była profesjonalna rozgrzewka, a potem w rytm hymnu morsów miłośnicy zimowych kąpieli ruszyli do Bałtyku, którego temperatura miała 4 stopnie Celsjusza. Ta powietrza była o stopień wyższa. Najwytrwalsi kąpali się przez ponad 20 minut. Na finał morsom zagrał zespół „Piersi”.
Morsy na kąpiel maszerowały ulicami Mielna i tradycyjnie pokazały, że mają fantazję. Tegoroczny zlot był międzygalaktyczny, dlatego zlotowicze paradowali przebrani za kosmitów i bohaterów kultowych filmów science fiction.