W szkolnym stropie zachowały się pamiątki sprzed 100 lat. To prawdziwa kapsuła czasu!

Name: Niespodzianka w szkolnym stropie
Uploaded: 2024-09-18T16:18:06+00:00
Description: Niespodzianka w szkolnym stropie

Grzegorz Kluczyński

Piotr Domin

2024-09-18 18:39

Kiedy gmina zabierała się za remont budynku Szkoły Podstawowej w Żukowie pod Sławnem (woj. zachodniopomorskie), nikt nie przypuszczał, że między belkami stropowymi znalezione zostaną rzeczy nawet sprzed 100 lat. Cenne pamiątki, zarówno sprzed wojny, jak i z czasów PRL odkryto zupełnie przypadkiem. To prawdziwa kapsuła czasu.

Najnowsze z działu

Niecodzienna interwencja

Jechał za policyjnym radiowozem i mrugał światłami. Sprawa była bardzo pilna

Tragedia na morzu

34-letni rybak nie żyje. Po tragicznym wypadku na Bałtyku prokuratura zabezpieczyła kuter

Tragiczna śmierć społecznika

"Spiderman dawał radość dzieciom, zmarł po brutalnym pobiciu. Zapadł wyrok w głośnej sprawie

Ten spektakl łączy pokolenia. Powstał dzięki wsparciu Programu Społecznik

Materiał sponsorowany

Tragedia na Bałtyku

Kuter przewrócił się na Bałtyku. Będzie prokuratorskie śledztwo w sprawie śmierci 34-letniego rybaka

Wśród przedmiotów, które przez dziesiątki lat były ukryte między kondygnacjami wiekowego budynku, znalazł się m.in. niemiecki banknot z 1922 r. czy wykroje krawieckie.

– Te najstarsze pamiątki sprzed II wojny światowej pozostawili z pewnością uciekający w 1945 r. z tych niemieckich jeszcze terenów ówcześni mieszkańcy – mówi Krzysztof Jędrzejczyk, wójt gminy Sławno. Znaleźliśmy niemieckie gazety, banknot z 1922 r., wykroje krawieckie z opisami w języku niemieckim.

Polecany artykuł:

Zaginiony pomnik odnaleziony po 80 latach? Sensacyjne odkrycie w Koszalinie

Między belkami stropowymi znaleziono również pamiątki po polskich mieszkańcach. Były też rzeczy należące już do polskich osadników. To głównie uczniowskie zeszyty z czasów PRL, bo już wtedy w budynku była szkoła. Znaleziono też zdjęcia z tamtego okresu, m.in. warszawskiej Nike.

- Przypadkowo odkryliśmy można by powiedzieć, kapsułę czasu z dwóch różnych okresów historycznych - dodaje Krzysztof Jędrzejczyk. - Dla nas to cenne znalezisko i bardzo bym chciał umieścić je w muzealnej izbie pamięci, którą może uda się utworzyć.