Do tragedii doszło 3 grudnia 2019 roku. W jednej z cel Zakładu Karnego w Wierzchowie jeden z więźniów rzucił się na innego współosadzonego i zaczął go bić nie tylko gołymi rękami. Użył taboretu, ciężko raniąc swoją ofiarę. Mimo natychmiastowego transportu do szpitala i reanimacji, mężczyzna zmarł. Jak podała wówczas kpt. Izabela Wojtalik-Lorenc z koszalińskiej Służby Więziennej, Daniel C. odmówił złożenia wyjaśnień w tej sprawie, otrzymał status niebezpiecznego więźnia i przeniesiono go na oddział specjalny.
Daniel C. w więzieniu w Wierzchowie odsiadywał wyrok za usiłowanie zabójstwa. Doprowadzając do śmierci współosadzonego, popełnił przestępstwo w warunkach recydywy, dlatego też sąd nie miał już dla niego litości. Orzekł dożywocie.
Wyrok nie jest prawomocny.