Do zdarzenia doszło w nocy, 21 grudnia w Białogardzie.
Jak podaje serwis białogardinfo.pl 30-latek kierował samochodem kia creed. Najprawdopodobniej chciał zaparkować przed stacją paliw.
Zadanie to jednak okazało się dla niego zbyt trudne. Swoim autem niemal wjechał do wnętrza stacji, kompletnie niszcząc witrynę.
Siła uderzenia była tak duża, że wewnątrz budynku z półek pospadały różne towary.
Na miejsce przyjechała policja. 30-latek wydmuchał aż 2,5 promila. Co więcej, znaleziono także przy nim woreczek z suszem roślinnym.
Mężczyzna za swoje czyny odpowie teraz przed sądem.