We wtorek, podczas konferencji prasowej w Sopocie, przedstawiciele koalicji zwracali uwagę, że kryzys związany z przedłużającymi się ograniczeniami dotyka wszystkich bez względu na położenie na mapie Polski. Jak argumentowali, pomoc rządowa powinna zatem także trafić do podmiotów gospodarczych i samorządów z innych regionów kraju. Podkreślali, że nie można opierać jej na założeniu, że zimą jedynym turystycznym kierunkiem jest południe kraju. Tłumaczyli, że nadmorskie kurorty także odczuwają skutki wprowadzonych obostrzeń i cierpią z powodu pandemii równie mocno, jak górskie.
- Rządowa tarcza nie została skierowana do miejscowości, które żyją z turystyki na Pomorzu. Pomoc nie została skierowana także do wszystkich przedsiębiorców, ponieważ tutaj głównym kryterium było PKD i spadek obrotów. Apelujemy do polskiego rządu, aby traktował wszystkich równo. By kryterium pomocy nie wiązało się jedynie z miejscem położenia danej miejscowości i żeby nie było uzależnione PKD - mówiła podczas briefingu prezydentka Kołobrzegu Anna Mieczkowska.
Burmistrz Darłowa Arkadiusz Wojciech Klimowicz apelował natomiast o zniesienie ograniczeń. - Rządzie, usłysz nasze wołanie, otwórz jak najszybciej hotele i sanatoria, bo przedsiębiorcy znad Bałtyku również cierpią - wzywał.
Burmistrzyni Pucka Hanna Pruchniewska zwróciła uwagę, że spędzanie czasu wolnego zimą w ostatnich latach mocno się zmieniło, a Polacy wyjeżdżają nie tylko w góry. Wiele osób przyjeżdża nad morze, gdzie korzysta z różnych usług, np. noclegów, gastronomii. - Turystyka zimowa to nie tylko narty i góry. Przedsiębiorcom na północy kraju również należy się wsparcie - podkreśliła Pruchniewska. - W uchwale Rady Ministrów z 12 stycznia są konkretne formy pomocy, które otrzyma 200 gmin. W niektórych z nich nie ma jednak ani jednej restauracji, hotelu lub wyciągu narciarskiego - dodała.
O równie traktowanie wszystkich samorządów i podmiotów gospodarczych apelował do rządu również prezydent Sopotu Jacek Karnowski. Poinformował, że już ponad 100 przedsiębiorców poparło apel Koalicji Nadmorskiej o to, aby tarcza objęła swoim wsparciem także gminy położone nad Bałtykiem. - Polski nie można dzielić na tą, która zagłosowała na PiS oraz na tą, która poparła opozycję. My także jesteśmy polskimi samorządami. Apelujemy do pana premiera Morawieckiego i ministra Gowina o spotkanie i o równe traktowanie - dodał.