Do zdarzenia doszło w miniony weekend. W nocy z soboty na niedzielę (15/16 października) kołobrzescy policjanci otrzymali zgłoszenie dotyczące wandala na jednym z miejskich parkingów. Zgłaszający twierdził, że mężczyzna bez powodu uszkadza zaparkowane tam pojazdy.
Mundurowi niezwłocznie udali się na miejsce zgłoszenia, jednak nie zauważyli nikogo, kto odpowiadałby opisowi. Podczas penetracji terenu, na pobliskim parkingu zwrócili uwagę na mężczyznę, który dokonywał uszkodzeń w pojazdach.
Sprawca został zatrzymany i spędził noc w policyjnym pomieszczeniu dla osób zatrzymanych, gdzie zdążył wytrzeźwieć. Przesłuchiwany nazajutrz przyznał się do aktów wandalizmu, za co już usłyszał zarzuty dotyczące uszkodzenia mienia.
Jak się okazało, celem wandala stało się osiem pojazdów, a uszkodzenia jakich dokonał m.in. przez wyrywanie lusterek lub zarysowanie karoserii, wyceniono na kwotę ponad 7 tysięcy złotych.
Teraz losie 30-latka zadecyduje sąd. Kara, jaką przewiduje kodeks, może sięgać nawet 5 lat pozbawienia wolności.