Pani Maria Kisiel nigdy nie leciała samolotem. To od dawna było jej wielkim marzeniem. Dlatego z okazji obchodzonych tego samego dnia urodzin i imienin, najbliżsi postanowili sprawić jej wyjątkowy prezent i zafundowali jej lot awionetką.
O upominku pani Maria dowiedziała się dosłownie dzień wcześniej. Jak mówi jej syn, była zachwycona i jednocześnie bardzo podekscytowana.
- Prawie nie przespała nocy - mówi Andrzej Kisiel, syn pani Marii.
Czytaj też: Wyznaje miłość Ewie na ulicach Szczecina. Zakochany desperat? Artysta? A może zwykły wandal? [ZDJĘCIA]
Następnego dnia pani Maria udała się na lotnisko Bagicz, skąd w towarzystwie pilota Bartosza wyruszyła w wymarzoną podniebną podróż. Po wylądowaniu, stwierdziła krótko: "Żyjemy!".
Seniorka była bardzo zadowolona z lotu. Zachwyciły ją widoki. Po raz pierwszy mogła również zobaczyć zupełnie z innej perspektywy m.in. kamienicę, w której mieszka od 70 lat. Pani Maria nie ukrywa, że bardzo chciałaby sama spróbować swoich sił za sterami samolotu.
- Może kiedyś jeszcze zrobię licencję pilota? - mówi uszczęśliwiona 94-latka.
Czytaj też: To była szczęśliwa majówka! Mieszkaniec Szczecinka zgarnął FORTUNĘ!