Od początku wakacji na terenie województwa zachodniopomorskiego utonęło 13 osób, na szczęście w ten ostatni upalny weekend nikt nie zginął w wodzie. Niemniej jednak doszło do kilku niebezpiecznych sytuacji, które tylko dzięki szybkiej reakcji świadków jak i ratowników nie doprowadziły w konsekwencji do tragedii.
W Drawsku Pomorskim topiło się 7 - letnie dziecko. Chłopca na brzeg wyciągnęli ratownicy WOPR, którzy jako pierwsi rozpoczęli jego reanimację. Zespół Lotniczego Pogotowia Ratunkowego przetransportował dziecko do szpitala. Natomiast w powiecie stargardzkim młody mężczyzna skoczył do płytkiej wody. Na pomost wyciągnęli go ratownicy. Mężczyzna trafił do szpitala. Równie nieodpowiedzialnym zachowaniem wykazał się szczecinianin, który próbował przepłynąć Odrę wpław skacząc do wody na szczecińskich bulwarach. Na szczęście nic mu się nie stało. Pamiętajmy, że najczęstszymi przyczynami utonięć jest przecenianie własnych umiejętności oraz wchodzenie do wody pod wpływem alkoholu.
Dzieci powinny bawić się w wodzie tylko pod opieką dorosłych, dobrze żeby miały złożone na siebie dmuchane rękawki, które pomogą dziecku utrzymać się na wodzie. Woda do żywioł, który nie wybacza błędów, a o te naprawdę nietrudno, gdy zlekceważy się podstawowe zasady bezpiecznego wypoczynku nad wodą.