Ofiarami okrutnego mordercy miały paść co najmniej trzy kobiety. Dwie z nich były miejscowe - 54-letnia Bogusława R. i 37-letnia Aneta D.
Podczas poszukiwań w lesie policja znalazła ciało 31-letniej Iwony K. Pochodziła ona z województwa kujawsko-pomorskiego. Zaginęła wiosną 2016 roku i od tego czasu była uznawana za zaginioną.
Zarzut zamordowania kobiet usłyszał Mariusz G. Jest on znanym w Kołobrzegu działaczem. Uwielbiał kąpiele w lodowatej wodzie - był aktywnym członkiem klubu miejscowych Morsów. Prowadził też różne biznesy, między innymi był producentem lizaków.
Według śledczych zabijał kobiety, by przejąć ich majątek. Wcześniej rozkochiwał je w sobie.
Jak podaje Gazeta Kołobrzeska Mariusz G. mógł wziąć na kobietę kilkadziesiąt tysięcy złotych kredytu. To jednak nie wszystko. Miał też przejąć jej mieszkanie.
Według nieoficjalnych informacji ciała zamordowanych kobiet były zmasakrowane siekierą.
Mariusz G. przebywa w areszcie. Grozi od 12 do 25 lat więzienia, a nawet kara dożywocia.
Polecany artykuł: