Krzysztof Nałęcz nie żyje. Był wieloletnim redaktorem naczelnym "Głosu Dziennika Pomorza"
W sobotę, 14 stycznia, zmarł Krzysztof Nałęcz, wieloletni redaktor naczelny "Głosu Dziennika Pomorza". Informację o jego śmierci przekazała między innymi jego dawna gazeta. "Nasz mentor, autorytet i przyjaciel. (...) Był człowiekiem o ogromnej wiedzy historycznej i muzycznej. Ale numerem jeden zawsze była dla niego koszykówka, o której mógł mówić godzinami. Bliska jego sercu była także rodzinna Ustka, startował nawet na stanowisko burmistrza w wyborach samorządowych w 2021 roku, chcąc mieć realny wpływ na rozwój miasta" - pisze w pożegnaniu dziennikarka Magdalena Olechnowicz.
Krzysztof Nałęcz ponad wszystko kochał rodzinę
"Krzysiek był dla nas nie tylko szefem i autorytetem, ale przede wszystkim przyjacielem. Zawsze stał za nami murem. Był człowiekiem, który ponad wszystko stawiał prawdę, rzetelność i obiektywizm. Swoim wartościom wierny był do końca..." - kontynuuje Magdalena Olechnowicz. Nałęcz miał 57 lat, zmarł po długiej chorobie. Jedną walkę z nowotworem wygrał kilka lat temu, ale choroba wróciła. Osierocił ukochaną rodzinę: żonę Agnieszkę oraz czworo dzieci - Bartłomieja, Maksymiliana, Antoninę i Mikołaja.
Zmarł Krzysztof Nałęcz. Od ponad 20 lat związany z mediami
Krzysztof Nałęcz przygodę z mediami zaczął w 2001 roku w "Gazecie Wyborczej" - kolejno w oddziale w Szczecinie, a potem w Gdańsku. Od 2001 roku do 2008 związany był z wydawnictwem Axel Springer. Od 2008 roku do października 2020 był redaktorem naczelnym "Głosu Dziennika Pomorza". Z redakcją rozstał się w jesienią 2020 roku. Od 2021 roku pracował jako dziennikarz Radia Gdańsk" - przypominają "Wirtualne media".