Do aktu wandalizmu doszło w połowie stycznia. Ktoś zniszczył kapliczkę z figurą Matki Boskiej, znajdującą się obok kościoła w Noskowie. Z kapliczki został wyrwany krzyż. Zerwano i połamano również koronę. Na zdjęciach opublikowanych w mediach społecznościowych, można było zauważyć, że wandal pozostawił również po sobie "pamiątkę" w postaci... butelki po piwie. Straty oszacowano na 2400 zł.
Zdarzenie mocno zbulwersowało mieszkańców wsi, którzy mówili nie tylko o wandalizmie, ale nawet profanacji. Sołtys Noskowa wyznaczył nagrodę pieniężną za wskazanie sprawcy. Sprawę zgłoszono na policję.
- Natychmiast rozpoczęły się intensywne poszukiwania wandala - mówi st. asp. Kinga Warczak z komendy w Sławnie. - Praca kryminalnych ze sławieńskiej komendy w ostatnich dniach przyniosła efekty. Udało się zatrzymać sprawcę zniszczenia kapliczki.
Okazało się, że nie trzeba było daleko szukać. Sprawcą okazał się 36-letni mieszkaniec Noskowa.
- Mężczyzna usłyszał już zarzuty uszkodzenia mienia - dodaje st. asp. Kinga Warczak. - W trakcie przesłuchania przyznał się do zniszczenia kapliczki i figury.
Za popełniony czyn grozi mu nawet do 5 lat więzienia. Dużo większą karą dla 36-latka mogą okazać się zepsute relacje z sąsiadami, którzy najprawdopodobniej długo nie zapomną i nie wybaczą mu profanacji świętej figurki.