1,5-roczne dziecko nie żyje! Poszukiwania i reanimacja pod Nowym Targiem
Po zgłoszeniu zaginięcia i znalezieniu 1,5-rocznego dziecka, mieszkańca Zubrzycy Górnej pod Nowym Targiem, niestety nie udało się uratować jego życia. Informacja o zniknięciu malucha wpłynęła do służb ratowniczych w sobotę, 5 sierpnia, ok. godz. 20. Z uwagi na sąsiedztwo rzeki poszukiwania, w których brali udział policjanci, strażacy i członkowie GOPR-u były prowadzone również na wodzie. Ok. godz. 21 jeden z funkcjonariuszy straży pożarnej znalazł zaginione dziecko, ale bez funkcji życiowych, w korycie rzeki. Rozpoczęła się reanimacja maluszka, który trafił następnie do szpitala w Nowym Targu, ale wkrótce po przywiezieniu do placówki stwierdzono jego zgon. - Wyjaśniamy szczegółowe przyczyny i okoliczności tego zdarzenia - informuje Komenda Wojewódzka Policji w Krakowie. Jak podaje "Gazeta Krakowska", zmarłe dziecko to chłopiec, którego zaginięcie miała zgłosić jego matka, po tym jak nie mogła go znaleźć przez ok. 40 minut.