Tragiczny finał poszukiwań w Mostkach. Dwie osoby nie żyją
Niestety, poszukiwania 12-latka i 20-latka, którzy wpadli do stawu w Mostkach mają tragiczny finał. W poniedziałek, 14 sierpnia, po godz. 20 służby potwierdziły straszną prawdę. - Wyciągnięto zwłoki z wody – poinformował Hubert Ciepły, rzecznik prasowy małopolskiej PSP.
Tym samym zakończono ponad czterogodzinne poszukiwania. - Wyjaśniamy wszelkie okoliczności i przyczyny zdarzenia – powiedziała podinsp. Katarzyna Cisło, p.o. rzecznika prasowego małopolskiej policji, dodając, że na miejsce jedzie prokurator.
Przypomnijmy, że służby dostały dramatyczny apel o pomoc w poniedziałek, ok godz. 15.30. Świadkowie zgłosili, że na stawach, na terenie prywatnym, na jednej desce próbowali pływać 12- i 20-latek, najprawdopodobniej krewni. W pewnym momencie deska wywróciła się i obaj wpadli do wody, a następnie zniknęli pod jej powierzchnią.
- Najprawdopodobniej nie mieli kamizelek ratunkowych - powiedziała wówczas Katarzyna Cisło.
Stawy w Mostkach nie są przeznaczone do kąpieli. Na terenie tym występują żwiry, dno może być nierówne.