Oświęcim. 12-latek ubrany w spodenki i klapki pojechał hulajnogą do szkoły. Założył się z kolegami
Prawidłowa reakcja właściciela jednego ze sklepów w Oświęcimiu być może pozwoliła zapobiec tragedii. Pan Dariusz powiadomił policję, że 12-letni chłopiec wybrał się do szkoły na hulajnodze i jest ubrany tylko w krótkie spodenki, bluzkę i klapki. Zdecydowanie nie był to strój adekwatny do tej pory roku, gdy temperatury są ujemne i pada śnieg. Z relacji zgłaszającego wynikało również, że dziecko nie chce podać jak się nazywa i gdzie mieszka. Na miejsce natychmiast pojechał jeden z policyjnych patroli.
Funkcjonariusze zabrali 12-latka do radiowozu i tam dowiedzieli się prawdy o jego ekscentrycznym zachowaniu. Chłopiec przyznał, że założył się z kolegami o kilkanaście złotych. Za te pieniądze miał przyjechać do szkoły w letnim stroju. Zziębnięty nastolatek został pouczony, czym może skończyć się takie ryzykowanie własnym zdrowiem, a następnie trafił pod opiekę mamy.