Kraków. 12-latek zaplanował ucieczkę. Nie wrócił po lekcjach do domu, nie kontaktował się z bliskimi
W środę, 25 października po godzinie 17 policjanci otrzymali telefoniczne zgłoszenie od zaniepokojonego ojca, którego 12-letni syn dwie godziny wcześniej wyszedł ze szkoły znajdującej się na terenie jednego z nowohuckich osiedli. Chłopiec nie wrócił do domu po lekcjach i nie było z nim kontaktu. Funkcjonariusze natychmiast rozpoczęli działania poszukiwawcze, w które zaangażowany został policyjny przewodnik z psem tropiącym. Komunikat z rysopisem dziecka rozesłany został do wszystkich policyjnych jednostek w Krakowie, a także do dyspozytora komunikacji miejskiej i dyżurnego straży miejskiej.
Policjanci ustalili, że 12-latek w szkole zostawił swoje rzeczy, w tym telefon komórkowy oraz plecak. Mundurowi zdobyli też informację o tym, że chłopiec planował ucieczkę. Policyjne załogi wyruszyły w teren i patrolując kolejne ulice, rozszerzały rejon poszukiwań. Kilkadziesiąt minut później, jeden z patroli w rejonie Czyżyn zauważył idącego chodnikiem chłopca, którego wygląd pasował do rysopisu podanego przez rodzica. Jak się okazało, dzieckiem tym był poszukiwany 12-latek. Funkcjonariusze w trosce o zdrowie młodego człowieka wezwali pogotowie. Medycy przebadali chłopca stwierdzając, że nic mu się nie stało i nie wymaga hospitalizacji. W związku z tym 12-latek został przekazany pod opiekę ojca, który również pojawił się na miejscu.