12-letnia Kinga odebrała sobie życie. Prokuratura zdradza szokujące szczegóły
Prokuratura Rejonowa w Dąbrowie Tarnowskiej (Małopolskie) nie łączy samobójczej śmierci 12-letniej Kingi ze sprawą molestowania seksualnego.
O historii 12-letniej Kingi informowały media w ubiegłym roku. Ustalono wówczas, że pod koniec 2021 roku, dziewczynka odebrała sobie życie, wcześniej jednak poinformowała ciocię i swoją nauczycielkę, że była molestowana. Prokuraturę powiadomił dyrektor szkoły, do której chodziła 12-letnia Kinga.
Czytaj także: 12-letnia Kinga odebrała sobie życie
W połowie stycznia prokuratura w Dąbrowie Tarnowskiej postawiła zarzut Przemysławowi R., którego Kinga oskarżyła o molestowanie. Zarzut ten dotyczy doprowadzenia małoletniej poniżej 15. roku życia do poddania się innej czynności seksualnej. Do tego zdarzenia miało dojść w czerwcu ubiegłego roku, w miejscowości w której mieszkała dziewczynka.
Przeczytaj koniecznie: 12-letnia Kinga była molestowana seksualnie. Szokujące szczegóły!
Zdaniem śledczych, mężczyzna miał dotykać dziewczynkę, a także siłą przytrzymywać ją, by ta nie mogła się uwolnić.
"Przesłuchany w charakterze podejrzanego, nie przyznał się do zarzuconego mu czynu. Złożył bardzo obszerne wyjaśnienia" - przekazał PAP Witold Swadźba, zastępca Prokuratora Rejonowego w Dąbrowie Tarnowskiej.
"Mężczyzna potwierdził jedynie fakt, że spotkał się z dziewczynką celem odebrania od niej listu, który następnie miał przekazać wskazanej przez nią kobiecie" - dodał.
W toku śledztwa przesłuchiwana była również Kinga, która podkreślała, iż zawarła z mężczyzną "porozumienie". W jego ramach - w zamian za dostarczenie listu - zgodziła się na spotkanie, w trakcie którego "miała zgodzić się na wykonanie przez podejrzanego względem niej pewnych czynności seksualnych" - poinformował prokurator.
Podejrzany z kolei przekonywał śledczych, że nie zawarł z dzieckiem żadnego "porozumienia". Przyznał jednak, że spotkał się z dziewczynką ale między nimi nie doszło do żadnego kontaktu seksualnego.
Prokuratura przedstawiła Przemysławowi R., zarzuty. Mężczyzna został objęty dozorem policyjnym, ma także zakaz opuszczania kraju. Nie wolno mu również kontaktować się z pozostałymi świadkami w tej sprawie - czyli z matką Kingi i jej partnerem.
Powołano również zespół biegłych lekarzy psychiatrów, psychologa i seksuologa. Ma on w ustalić poczytalność podejrzanego w chwili zdarzenia, a także czy nie występują u niego ewentualne zaburzenia preferencji seksualnych.
Przyczyny tego, że dziewczynka odebrała sobie życie, prokuratura, posiłkując się m.in. opinią biegłego psychologa, upatruje przede wszystkim w tym, że Kinga miała być zauroczona dużo starszą od siebie kobietą. Zdaniem śledczych, to właśnie tej osobie R. miał dostarczyć napisany przez nastolatkę list. Psycholog badał również nastolatkę, gdy jej sprawą zajął się sąd. Odbyło się to już na etapie postępowania przygotowawczego, w specjalnym trybie.
Gdzie szukać pomocy?
Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji, przeżywasz kryzys, masz myśli samobójcze - zwróć się do dyżurujących psychologów i specjalistów.
- Bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dzieci i młodzieży: 116 111
- Bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dorosłych: 116 123
- Dziecięcy Telefon Zaufania Rzecznika Praw Dziecka: 800 121 212
- Wsparcie dla osób po stracie bliskich - będących w żałobie: 800 108 108
- Tumbo Pomaga - pomoc dzieciom i młodzieży w żałobie: 800 111 123pokonackryzys.pl
W sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia, koniecznie zadzwoń na numer alarmowy 112.