To będzie najtrudniejszy etap przeprowadzki. Szpital Uniwersytecki w Krakowie rozpoczyna drugą turę przenosin z centrum miasta do Prokocimia. Będą to "najcięższe" oddziały czyli między innymi neurologia, intensywna terapia i dwie kardiologie. Przeniesiony zostanie też Szpitalny Oddział Ratunkowy. Ten przy ulicy Lubicz, zostanie decyzją Dyrektora Marcina Jędrychowskiego zamknięty na 24 godziny.
Jest kilka takich działalności w obrębie szpitala, i między innymi jest to SOR, że nie da się ich realizować i jednocześnie przenosić, jest to po prostu niemożliwe. To wymagałoby tak naprawdę stworzenia dwóch SOR-ów, a do tego nie ma ani ludzi, ani sprzętu, ani niczego czego tego typu oddziały wymagają - mówi.
Wraz z czternastoma oddziałami, do nowej lokalizacji pojedzie dwustu pacjentów w trzech turach. Konwojowanie odbędzie się w asyście policji.
Apelujemy aby przede wszystkim umożliwić przejazd takim kolumnom, nie wjeżdżać pomiędzy kolumnę i nie wchodzić gdy kolumna przejeżdża na przykład na czerwonym świetle a piesi mają zielone. Wtedy oczywiście czekamy i umożliwiamy przejazd - mówi Komendant Miejski Zbigniew Nowak.
Przypominamy: Przeprowadzka potrwa trzy dni, od 7 do 9 stycznia. SOR przy ulicy Lubicz będzie zamknięty od godziny 7:00 rano we wtorek do tej samej godziny w środę.
W najbliższym czasie dyrekcja Szpitala Uniwersyteckiego zamierza spotkać się z Marszałkiem Małopolski Łukaszem Smółką żeby porozmawiać o przyszłości Centrum Urazowego Medycyny Ratunkowej i Katastrof. Dyrektor Jędrychowski chciałby, aby nowoczesny budynek przeszedł w posiadanie Szpitala Imienia Dietla.