Sebastian z Krakowa zabrał głos. Wzruszające słowa
Historia 15-letniego Sebastiana z Krakowa poruszyła miliony Polaków. Chłopiec wysłał maila do Łukasza Litewki, posła z Sosnowca, w którym opisał dramatyczną historię. Swoją i swojej mamy.
- Często śpimy na dworze, tak na dworze... Nikt o tym nie wie, nawet w mojej szkołę. Mój tata się mną nie interesuje, ma nową rodzinę i nie jestem dla niego ważny. Mama ma czasami dorywcze pracę i tylko wtedy kiedy coś się jej trafi mamy na opłacenie hostelu lub czegokolwiek. Mama nie jest Polką i nikt jej nie chce pomóc. Ja już nie wytrzymuje mamy łez i tego wszystkiego – to fragment listu.
To, co stało się później, przerosło chyba oczekiwania wszystkich. Poseł założył zbiórkę na portalu zrzutka.pl, którą kieruje jego fundacja Team Litewka. W zaledwie kilka dni udało się zabrać ponad 700 tysięcy złotych! Fundusze trafią na rzecz rodziny Sebastiana, jednak wcześniej - wspólnie z mamą chłopca - zostanie określony kierunek działań pomocowych.
- Wszystkie opłaty będą pod nadzorem fundacji oraz portalu zrzutka, a kwota ze względu na jej rozmiary ma wspierać chłopca i mamę na jak najdłuższy czas. Tu nie będzie wydatków na głupoty, ani osoby trzecie – poinformował poseł.
Tymczasem w piątek, 23 sierpnia wieczorem, Łukasz Litweka w mediach społecznościowych przekazał jeszcze jedną informację. Prosto od 15-letniego Sebastiana. Chłopiec zwrócił się do posła z prośbą o opublikowanie na jego profilu wiadomość od 15-latka. Brzmi ona:
Chciałbym wszystkim podziękować za dobro, które okazaliście mi i mojej Mamie. To dzięki Wam możemy rozpocząć nowe życie. Obiecuję Wam, że Was nigdy nie zawiodę. Jesteście wspaniali!!! Panie Łukaszu, dziękuję