Trzebinia. 34-latek wskoczył do wody, żeby się schłodzić. Już nie wypłynął
W sobotę, 4 maja oficer dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Chrzanowie otrzymał zgłoszenie, że do akwenu Chechło w Trzebini wpadło dziecko. Kiedy funkcjonariusze pojawili się na miejscu ustalili jednak, że niebezpieczeństwo grozi nie dziecku, lecz dorosłemu mężczyźnie. 34-latek korzystający z rowerka wodnego wskoczył do jeziora, żeby się schłodzić i zaczął tonąć. W akcji ratowniczej brały udział dwie łodzie strażackie, a także płetwonurek z PSP Kraków. Użyto też sonaru. Niestety kilkugodzinna akcja zakończyła się odnalezieniem martwego 34-latka. Jego ciało zostało wydobyte na brzeg.
Szczegółowe okoliczności tragicznego zdarzenia wyjaśniają policjanci pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Chrzanowie. Poniżej dalsza część artykułu.
Wielkie zmiany na grobie syna Sylwii Peretti. Niewiarygodne, co się stało z pomnikiem Patryka
Zasady bezpieczeństwa nad wodą
Małopolska policja przypomina o podstawowych zasadach zachowania nad wodą. Ich łamanie może doprowadzić do tragedii!
- Przestrzeganie regulaminu kąpieliska to nasz obowiązek.
- Dzieci muszą znajdować się pod czujną opieką osoby dorosłej.
- Nie skaczmy do wody w miejscach nieznanych, takie wyczyny mogą skończyć się poważnym urazem, kalectwem, a nawet śmiercią.
- Podczas pływania unikajmy miejsc z dużą ilością wodorostów.
- Pod żadnym pozorem nie wchodźmy do wody po spożyciu alkoholu.