35-latek, wykorzystując swobodę poruszania się po firmowych pomieszczeniach, pod nieobecność pracowników wynosił z pokojów sprzęt elektroniczny, a także pozostawione elektronarzędzia.
W ciągu dwóch nocy wyniósł z biura przedmioty, których łączna wartość została oszacowana na ponad 17 tysięcy złotych. Łupem rabusia padły laptopy, tablety oraz nawigacje GPS. Cały proceder zarejestrowały kamery monitoringu znajdujące się w budynku.
Śledczy z Komisariatu III Policji w Krakowie przedstawili sprawcy zarzuty kradzieży. 35-latek przyznał się do winy. Podczas przesłuchania stwierdził, że łupy sprzedał przypadkowym osobom na placu targowym.
Polecany artykuł:
Mężczyźnie grozi teraz pięć lat pozbawienia wolności.
Czytaj też:
>>> Tragedia w Białce Tatrzańskiej: Jest śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci [AUDIO]
>>> Zabójstwo w Nowej Hucie. 49-latek pobił i związał kobietę, a następnie podpalił