Pomnik Jana Pawła II w Wadowicach. Woda z laski miała "czynić cuda"
Pomnik Jana Pawła II w Wadowicach stoi kilkanaście lat. Ma 2,5 metra wysokości. Mieści się na placu imienia jedynego polskiego papieża, niedaleko bazyliki Ofiarowania Najświętszej Marii Panny. W pobliżu znajduje się też papieskie muzeum. Monument wrósł w krajobraz Wadowic. Przez kilka ostatnich lat, w ciepłych sezonach, z papieskiego pastorału leciała woda. Jak podaje TVN24, instalację w 2019 roku po dłuższej przerwie uruchomił Urząd Miejski w Wadowicach. Była to próba uatrakcyjnienia pomnika. Woda spływała przez dolną część pomnika, czyli po papieskiej szacie, potem płynęła do podstawy postumentu, a potem wpadała do studzienki kanalizacyjnej. Część zwiedzających jakby ignorowała prawdę i wierzyła w... magiczne moce wody z pomnika Jana Pawła II. Jak informowała "Gazeta Krakowska", inni postanowili to wykorzystać i zrobić biznes na zwykłej wodzie. Jak dużo można zarobić na "papieskiej wodzie", niech świadczy fakt, że papieskie muzeum odwiedza rocznie ponad 300 tysięcy turystów z całego świata.
"Papieska woda" miała być hitem na miarę kremówek
Wiele osób uwierzyło w magiczne działanie wody. Turyści pochylali się nad tryskającym źródełkiem, aby nabrać wody do butelki lub kubka. Niektórzy myli ręce lub twarz, licząc na cudowne działanie "papieskiej wody". Niedługo później sklepy z pamiątkami w Wadowicach wypełniły się buteleczkami z wizerunkiem Jana Pawła II z nalepką "woda papieska". Koszt takiej buteleczki? Od 10 do nawet 50 zł, według ustaleń "Gazety Krakowskiej". Chętnych - jak się okazuje - nie brakowało. Handlarze już zacierali ręce, licząc, że "woda papieska" będzie schodzić niczym - legendarne już - wadowickie kremówki. Sklepikarze doskonale zdawali sobie przy tym sprawę, że woda płynąca z papieskiego pomnika nie ma żadnych leczniczych właściwości. Nikt nawet nie próbował oszukiwać turystów. Buteleczki napełnione wodą miały być jedynie "suwenirem z wyjątkowego miejsca". Mieszkańcy Wadowic nie dawali się nabrać na "papieską wodę". Turyści byli bardziej ufni.
Tak było kilka lat temu. Jak sytuacja z "cudowną, papieską wodą" wygląda obecnie? Fontanna w 2022 r. nie została jeszcze uruchomiona - Na tę chwilę fontanna pozostaje wyłączona. Uruchomimy ją najpewniej z początkiem wakacji - powiedziała dla tvn24.pl Małgorzata Targosz-Storch z Urzędu Miejskiego w Wadowicach. Urzędnicy zaprzeczają też, jakoby wiedzieli o sprzedaży "papieskiej, cudownej wody" w sklepach z pamiątkami.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Małopolska. Wypadek autobusu z dziećmi! Są poszkodowani [Zdjęcia]
Źródło: "Gazeta Krakowska" / TVN24