W niedzielę (14.06.2020) obchodzony jest w Polsce jako Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Niemieckich Nazistowskich Obozów Koncentracyjnych i Obozów Zagłady.
Mszę św. w harmęskim kościele odprawi wikariusz generalny zakonu franciszkanów konwentualnych o. Jan Maciejowski.
W podziemiach franciszkańskiego Centrum św. Maksymiliana w Harmężach znajduje się wystawa "Klisze pamięci. Labirynty", autorstwa prof. Mariana Kołodzieja, więzienia z pierwszego transportu Polaków do niemieckiego obozu Auschwitz. Na wystawę składa się ponad 200 kompozycji rysunkowych oraz elementów dodatkowych, takich jak prycze i drewniane sylwety. Wystawa przedstawia wizję gehenny obozowej w niemieckim obozie Auschwitz. Jednocześnie uwypukla heroiczne zwycięstwo odniesione tam przez polskiego franciszkanina, św. Maksymiliana Kolbego, który oddał życie za współwięźnia Franciszka Gajowniczka.
PRZECZYTAJ: Poruszające zdjęcia mówią więcej, niż słowa. 75. rocznica wyzwolenia Auschwitz [ZOBACZ]
Po mszy świętej prezydent Duda i wicepremier Gliński wezmą udział w upamiętnieniu dramatycznych wydarzeń sprzed 80 lat, które odbędzie się przy budynku oświęcimskiej Małopolskiej Uczelni Państwowej im. rtm. Witold Pileckiego. Zapalą znicze pod tablicą upamiętniającą przybycie pierwszego transportu. W piwnicy tego budynku 14 czerwca 1940 r. Niemcy umieścili deportowanych Polaków. Obóz nie był bowiem jeszcze gotowy na przyjęcie więźniów - informuje PAP.
Andrzej Duda i Piotr Gliński oddadzą hołd ofiarom obozu, składając kwiaty pod Ścianą Straceń na dziedzińcu bloku 11 w byłym obozie Auschwitz I. Niemcy rozstrzelali tam wiele tysięcy osób, głównie Polaków.
Po południu kwiaty przed tablicą upamiętniającą pierwszy transport Polaków do KL Auschwitz na budynku uczelni złoży prezes IPN Jarosław Szarek.
tego samego dnia rano na budynku nowego dworca kolejowego w Oświęcimiu odsłonięta zostanie tablica upamiętniająca polskich kolejarzy, którzy pomagali więźniom Auschwitz, walcząc w strukturach Polskiego Państwa Podziemnego. W wydarzeniu weźmie udział m.in. była więźniarka Auschwitz i szefowa społecznego komitetu obchodów 14. czerwca Barbara Gautier, wicewojewoda małopolski Zbigniew Starzec oraz członek zarządu PKP SA Mirosław Antonowicz.
14 czerwca 1940 r. do KL Auschwitz z więzienia w Tarnowie dotarł pierwszy transport 728 polskich więźniów politycznych. Wśród deportowanych byli m.in. żołnierze kampanii wrześniowej, którzy usiłowali przedrzeć się na Węgry, członkowie podziemnych organizacji niepodległościowych, gimnazjaliści i studenci. Z pierwszego transportu więźniów wojnę przeżyło 325, zginęło 292, w tym 215 w Auschwitz. Do dziś nie wiadomo co stało się ze 111 osobami. Nazwiska 59 osób nadal pozostają nieznane. Latem ubiegłego roku zmarł ostatni z więźniów pierwszego transportu - Kazimierz Albin.
W Auschwitz Niemcy uwięzili ok. 150 tys. Polaków. Blisko połowa z nich tam zginęła, a wielu kolejnych po przeniesieniu do innych obozów.
W pierwszym okresie istnienia obozu więzieni byli głównie Polacy, dla których Niemcy go założyli. W połowie 1942 r. ich liczba zrównała się z Żydami. Od 1943 r. liczba więźniów żydowskich stanowiła już większość. W KL Auschwitz Niemcy zgładzili co najmniej 1,1 miliona osób, głównie Żydów, a także Polaków, Romów, jeńców sowieckich i osób innej narodowości. Obóz Auschwitz został wyzwolony 27 stycznia 1945 r. przez Armię Czerwoną.
Polecany artykuł: