Jak będzie wyglądać emerytura arcybiskupa Jędraszewskiego?
Arcybiskup Marek Jędraszewski złożył rezygnację z funkcji metropolity krakowskiego, ale zdaniem Oko.press w ostatnich tygodniach wcale nie próżnował. Według doniesień serwisu wzbudzający skrajne emocje hierarcha walczy, by mimo jego przejścia na emeryturę współpracownicy duchownego otrzymali jak najlepsze stanowiska w archidiecezji. To miało być pokłosiem decyzji Jędraszewskiego o odwołaniu ks. Dariusza Rasia, brata posła Ireneusza Rasia, z prestiżowej funkcji proboszcza parafii mariackiej, któremu zarzucono m.in. rzekome nieprawidłowości przy organizacji konkursu na parafialnego organistę.
- Mariacki zdobyty! Kunsztowne choć lekko chybotliwe rusztowanie prawno-kościelne wymyślone na Franciszkańskiej przydało się! A nowy zarządca (znany do tej pory jako inwestor tajnego remontu w „krakowskim Castel Gandolfo”) miał ponoć nawet powiedzieć, że wyczyści wszystko do zera! Ładny program duszpasterski, nie ma co! I jak pasuje do dnia procesji św. Stanisława! - napisał o działaniach byłego już metropolity krakowskiego ks. Kazimierz Sowa.
To nie wszystko, bo jak informuje Oko.press, Jędraszewski miał "wziąć na celownik" Arcybractwo Miłosierdzia". Posiada ono nieruchomości, które mogłyby zapewnić duże wpływy z tytułu najmu. Dalsza część tekstu poniżej.
Rezydencja Jędraszewskiego warta milion?
Arcybiskup Jędraszewski ma na stare late zamieszkać w rezydencji na terenie parafii św. Floriana w Krakowie. Remont budynku o powierzchni 200 metrów kwadratowych ma kosztować ok. miliona złotych i zakłada m.in. budowę kaplicy. Inwestycję ma nadzorować ks. Łukasz Michalczewski, prawa ręka metropolity.
Zdjęcia rezydencji, w której ma spędzić emeryturę Jędraszewski, znajdują się w galerii.