Policjanci otrzymali zgłoszenia o podłożeniu ładunków wybuchowych w kilku centrach handlowych na terenie Krakowa. Jak zaznacza w rozmowie z SE Piotr Szpiech z Komendy Miejskiej Policji, wszystkie były fałszywe.
Funkcjonariusze pracowali między innymi w Galerii Krakowskiej i CH Solvay, a jedna z galerii została ewakuowana. Podobne alarmy miały miejsce także w innych regionach Polski, m.in. w Tarnowie, na Śląsku i w Zachodniopomorskiem.
- Sprawca, który wywołał alarmy bombowe jest poszukiwany przez policjantów. Zgodnie z art. 224a za naruszenie przepisów grozi mu kara od sześciu miesięcy do ośmiu lat więzienia - dodaje Szpiech.
Polecany artykuł: