Znalezisko pochodzi z lat 40. Natknął się na nie jeden z pracowników podczas remontu pierwszego piętra budynku. - Wbijając się w szyb windowy pracownik poczuł, że coś się tam dzieje. Że cegła wypadła zbyt gwałtownie, a za nią coś, co rozbiło się o beton. Okazało się, że była to mała butelka po wódce, w której znajdowały się niepozorne papierki - opowiada Melania Tutak z Muzeum Podgórza.
- Z bijącym sercem pobiegłyśmy na to pierwsze piętro. Zaczęłyśmy szukać resztek butelki. Papierki były już zabezpieczone przez panów z budowy. Rozwijałyśmy je drżącymi dłońmi. Zamurowało nas. Okazało się, że w maleńkich papierkach, w które normalnie zawijało się bibułkę do papierosów, była wiadomość od ludzi, którzy byli przetrzymywani w tym miejscu. Od 1941 roku funkcjonowała tu filia niemieckiego więzienia św. Michała. Ci panowie w 1942 roku jako więźniowie oddelegowani byli do remontu tego piętra - mówi Melania Tutak.
"W roku 1942 pracowali przy remoncie tego więzienia aresztowani - kierownik robót Juljan Dorabiała - więzień Leon Parka - więzień Kmiecik Piotr. Szczepanik, Wiśniewski Fran. Foryś Andrzej. Wszyscy z Krakowa - niewinni!!" - taka jest treść listu napisanego na jednym z papierków. Na drugim - "W więzieniu zmuszeni przeprowadzali remont tej celi w roku 1942. Miecz. Partyka i Leon Parka - obaj z Krakowa".
Nie wiadomo, co stało się z autorami listu. Muzealnicy badają tę historię. List stanie się elementem stałej ekspozycji.
Otwarcie Muzeum Podgórza zaplanowano na wiosnę 2018 roku.
Posłuchaj materiału Ewy Sas, reporterki Radia ESKA: