61-latek gromadził groźne chemikalia. Mogły z nich powstać materiały wybuchowe
Małopolska policja ujawniła dzisiaj (29 grudnia), że w zeszłym tygodniu na jednej z posesji znajdujących się na terenie gminy Andrychów znaleziono groźne substancje, mogące służyć do wytwarzania materiałów wybuchowych. Gromadził je 61-letni mężczyzna, który został zatrzymany przez mundurowych. Przedstawiono mu zarzut łamania ustawy o bezpieczeństwie obrotu prekursorami materiałów wybuchowych. Za samo posiadania takich substancji grozi kara grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do dwóch lat. Podejrzanemu może zostać przedstawiony także zarzut z art. 171 kodeksu karnego. Dotyczy on wyrabiania, przetwarzania, gromadzenia, posiadania, handlowania lub posługiwania się substancją wybuchową, która może sprowadzić niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia wielu osób albo mienia w wielkich rozmiarach i jest zagrożony karą pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat.
PRZECZYTAJ: Surowe zakazy abp. Jędraszewskiego! Kary dla księży za zapraszanie dzieci do mieszkań
Niebezpieczne substancje były gromadzone przez 61-latka w pomieszczeniach gospodarczych razem materiałami łatwopalnymi. Mężczyzna twierdzi, że chemikalia kupił w Internecie. Funkcjonariuszom oświadczył, że miały mu one służyć nie do wytwarzania materiałów wybuchowych, lecz do... przepłaszania nornic, czyli niewielkich gryzoni siejących spustoszenie w ogrodach i na działkach. Wszystkie zabezpieczone substancje chemiczne zostaną poddane badaniom przez biegłych z Laboratorium Kryminalistycznego Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.
ZOBACZ: Kraków. Skandaliczne słowa radnego Pietrzyka. Jednogłośna decyzja Komisji Dyscyplinarnej