Tragiczna śmierć na A4. Strażak z Balic osierocił czwórkę dzieci
W nocy z poniedziałku na wtorek (26/27 września) na autostradzie A4 w miejscowości Chrosna pod Krakowem doszło do tragicznego wypadku. Zginął w nim Andrzej, strażak-ochotnik z OSP Balice, został potrącony przez kierowcę iveco. Mężczyzna osierocił czwórkę dzieci: Wiktorię (17 l.), Julię (14 l.), Oliwię (10 l.) oraz Krystiana (5 l.), a w wypadku została ranna również jego żona, która też pełniła służbę w OSP Balice. Kobieta trafiła do szpitala. W Internecie powstała zbiórka, z której środki zostaną przeznaczone na pomoc bliskim zmarłego Andrzeja. Trzeci z poszkodowanych strażaków wyszedł już ze szpitala. Wszyscy druhowie interweniowali na autostradzie A4 z powodu zderzenia kierującej bmw z łosiem. W tym przypadku na szczęście nikomu nic się nie stało. Niemniej, podczas zabezpieczenia miejsca kraksy, kierowca iveco nie zachował należytej ostrożności i uderzył w poprzedzający go pojazd, a następnie został wypchnięty na pas awaryjny, gdzie stali strażacy. Za kierownicą iveco siedział 21-letni Węgier. Mężczyzna został zatrzymany przez policję, która wyjaśnia okoliczności tragedii na A4. Wiadomo, że 21-latek był trzeźwy. Pobrano natomiast od niego krew do badań pod kątem zawartości innych substancji odurzających.
Kiedy pogrzeb tragicznie zmarłego Andrzeja?
OSP Balice poinformowało, że pogrzeb tragicznie zmarłego strażaka z tej jednostki odbędzie się w piątek, 30 września. O godz. 11.00 w kościele parafialnym w Balicach rozpocznie się msza święta żałobna. Bezpośrednio po jej zakończeniu ciało zmarłego zostanie odprowadzone na cmentarz parafialny w Morawicy. Przypomnijmy, że w hołdzie dla Andrzeja z OSP Balice, strażacy uruchomili w swoich wozach syreny i sygnały świetlne.