Brutalny atak maczetą, ojciec z synem ruszyli na 20-latka. Mężczyzna walczył o życie. Jest ruch prokuratury
Ojciec i syn atakowali maczetą! Do dramatycznych zdarzeń doszło 18 czerwca zeszłego roku w godzinach porannych, teraz Prokuratura Rejonowa Kraków Śródmieście Wschód skierowała do sądu akt oskarżenia w tej sprawie. Jak informowała tuż po zdarzeniu policja, między ofiarą a napastnikami doszło do sprzeczki słownej i ataku z użyciem maczety przy ul. Ugorek na Prądniku Czerwonym. Kilka godzin później ojciec i syn zauważyli 20-latka na osiedlu i ruszyli za nim w pościg. Potem doszło do brutalnego ataku. Napastnicy zadawali ciosy maczetą, celując w głowę ofiary.
20-latek w stanie krytycznym trafił do szpitala. Lekarze walczyli o jego życie
"Z ustaleń wynika, że 18 czerwca, w godzinach porannych pomiędzy sprawcami, a pokrzywdzonym doszło do sprzeczki słownej. Tego samego dnia, kilka godzin później sprawcy zauważyli go i zaczęli ścigać po osiedlu. Chwilę później zaatakowali go maczetą, zadając rany zagrażające jego życiu" - informowała policja. 20-latek w stanie krytycznym trafił do szpitala. Lekarze walczyli o jego życie. Na szczęście udało się go uratować i obecnie jego stan jest stabilny. Młodszy z napastników, 19-letni syn, ukrywał się przed policją. Został zatrzymany, a następnego dnia jego 39-letni ojciec sam zgłosił się na komendę. Obaj mężczyźni usłyszeli zarzuty usiłowania zabójstwa. Grozi im za to kara dożywotniego pozbawienia wolności. Sąd zdecydował o ich tymczasowym aresztowaniu. Teraz akt oskarżenia trafił do sądu.
"Za usiłowanie zabójstwa może grozić nawet dożywotnie pozbawienia wolności"
"Zarzuty postawiono Patrykowi D., który posługiwał się tak zwanym karczownikiem,czyli maczetą zarzut usłyszał z w związku z uszkodzeniem ciała. Stanisławowi D. przedstawiono zarzut udziału w pobiciu. Ponadto dwóm kolejnym małoletnim osobom przedstawiono zarzut nieudzielenia pomocy i poplecznictwa poprzez między innymi umożliwienie ucieczki z miejsca zdarzenia. Za usiłowanie zabójstwa może grozić nawet dożywotnie pozbawienia wolności, jeżeli chodzi o udział w pobiciu to jest to przestępstwo zagrożone karą do 3 lat więzienia" – przekazała Radiu ESKA prok. Oliwia Bożek-Michalec, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Krakowie.

- Mała Helenka weganką. Rodzice zatrzymani! | Pokój ZBRODNI
- Syn z matką. Drugi z braci miał już dość | Pokój ZBRODNI
- Ataki na ratowników medycznych w Polsce | Pokój ZBRODNI
- Zlecenie na dziadka. Wnuczka z koszmaru | Pokój ZBRODNI
- Krwawy tulipan. Potwór w skórze amanta | Pokój ZBRODNI
- Gdzie jest Karolina Wróbel? Szuka jej cała Polska! | Pokój ZBRODNI
- Seryjny zabójca seniorek. Koszmar w Warszawie | Pokój ZBRODNI
- Zaskakujący finał "Skóry". Główny oskarżony uniewinniony | Pokój ZBRODNI
- Tomuś z Grudziądza. Sąd złagodził karę dla sprawcy! | Pokój ZBRODNI
- Strzelanina w więzieniu. Strażnik pociągał za spust | Pokój ZBRODNI
- Igor Stachowiak. Plama na honorze policji | Pokój ZBRODNI
- Izabela Strzałkowska. Mama znalazła córkę w krzakach | Pokój ZBRODNI
- Juwenalia w Łodzi. Ostra amunicja zamiast gumowych kul | Pokój ZBRODNI
- Łowcy skór. Karetka i karawan w jednym | Pokój ZBRODNI
- Bestia z Torunia. Porażka sądów w Polsce | Pokój ZBRODNI
- Jolanta Brzeska. Symbol walki o prawa lokatorów | Pokój ZBRODNI
- Dwie kobiety nie żyją. Prawnik: "Trumna na kółkach" | Pokój ZBRODNI
- Anna Krupa i Marta Szczytowska. Przełom po 25 latach | Pokój ZBRODNI
- Zostawał z nimi sam na sam. Maks miał tylko pół roku | Pokój ZBRODNI
- Miał listę „złych ludzi”. Napadł nawet własną babcię | Pokój ZBRODNI