Śmiertelny atak nożownika w Suchej Beskidzkiej. Nie żyje 44-latek
- Do zdarzenia doszło we wtorek, 2 maja po godzinie 23 w Suchej Beskidzkiej. W mieszkaniu przebywał 44-letni gospodarz oraz para znajomych: 42-letnia kobieta i 47-letni mężczyzna. Do drzwi zapukał 32-letni znajomy gospodarza - powiedział w środę PAP rzecznik prasowy małopolskiej policji mł. insp. Sebastian Gleń.
Jak relacjonował, w pewnym momencie 32-latek chwycił nóż i zaatakował 44-latka, zadając mu ciosy w klatkę piersiową. Nożownik niegroźnie ranił też w nogę drugiego mężczyznę. Niestety w wyniku odniesionych ran, ofiara zamarła. Sprawca uciekł.
Zobacz także: Nie żyje młody mężczyzna rażony piorunem. Pracował na polu
- Policjanci ustalili, że mężczyzna może przebywać na terenie Suchej Beskidzkiej. Zarządzono alarm i ściągnięto dodatkowych 30 policjantów, którzy ruszyli na poszukiwania mężczyzny - przekazał Gleń.
Około godziny 6 w środę, 3 maja znaleźli poszukiwanego mężczyznę w wynajmowanym mieszkaniu w Suchej Beskidzkiej. Jak zaznaczył policjant, sprawca zdążył się już przebrać w nowe ubrania, ale w mieszkaniu znaleziono zakrwawioną odzież oraz kilka noży. - Mieszkanie zostało dokładnie przeszukane a rzeczy zabezpieczone - dodał.
Nożownik z Suchej Beskidzkiej zatrzymany
32-latek został zatrzymany. - W tej chwili jest przesłuchiwany - powiedział Gleń. Mężczyzna jest podejrzewany o zabójstwo. O jego dalszym losie zadecyduje sąd.
Nożownik w przeszłości miał już zatargi z prawem.