Jak powiedział PAP synoptyk biura prognoz meteorologicznych Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej w Krakowie Adam Michniewski, już w nocy z poniedziałku na wtorek w Tatrach i na Podhalu zacznie padać śnieg i będzie padał aż do soboty rano. Momentami opady będą intensywne; w ciągu najbliższych 48 godzin spodziewany jest przyrost pokrywy śnieżnej w Tatrach do 50 cm, a na Podhalu miejscami do 40 cm.
Najbliższy tydzień będzie w Tatrach pochmurny. Na Kasprowym Wierchu temperatura spadnie do około minus 11 stopni Celsjusza, a na Podhalu do około minus 5 st.
Czytaj też: Nagła zmiana pogody! Na Podhalu będzie najzimniej! Prognoza IMGW
"Sprawcą nawrotu zimy jest z jednej strony front atmosferyczny, który przechodzi z zachodu na wschód. Będzie on blokowany przez wyże, dlatego zima rozgości się na południu na dłużej. Nad częścią Karpat polskich będziemy mieli także do czynienia z powstaniem wtórnego ośrodka niżowego, który będzie się przemieszczał z południowego zachodu na północny wschód i dodatkowo będzie wywoływał opady na wyżynach" – przekazał PAP synoptyk.
Czytaj też: Profesor UJ szokuje: Mogą pojawić się odporne na szczepienia warianty koronawirusa!
Na wiosnę w Tatrach trzeba będzie jeszcze poczekać, zwłaszcza na szczytach Tatr, ale na początku następnego tygodnia sytuacja pogodowa się poprawi. Na Podhalu wówczas jest spodziewana temperatura do 10 stopni Celsjusza, a na szczytach Tatr w okolicach zera.