Przedstawiciel handlowy, obywatel Serbii, jadąc autostradą A4 w kierunku Krakowa, zatrzymał się na MOP Rudka, aby odpocząć.Metalowy przedział bagażowy jego Renault Kangoo świetnie nadawał się na rozłożenie materaca i chwilę drzemki, jednak nie spodziewał się, że może być jednocześnie pułapką. Gdy chciał z niego wyjść, okazało się, że drzwi nie dały się otworzyć od wewnątrz. Zaczął więc siłowo je otwierać, jednak i to nie pomogło. Zdesperowany kopał nogami po drzwiach i metalowych burtach pojazdu w nadziei, że ktoś go usłyszy i pomoże mu wydostać się z samochodu.
Czytaj też: Kraków: Niezrównoważony mężczyzna w tramwaju kopał 24-latkę w twarz. Kobieta trafiła do szpitala
- Gdy policjanci podeszli do samochodu usłyszeli łomot i głos wołający pomocy. Siłowo otworzyli drzwi przedziału ładunkowego, z którego wyskoczył cały zlany potem, spanikowany Serb. Przerażony mężczyzna, gdy doszedł do siebie, we wszystkich znanych językach podziękował policjantom za uwolnienie. Okazało się, że mężczyzna przez kilka godzin nie mógł się wydostać z wnętrza swojego pojazdu - informuje małopolska policja.
Zobacz też:
>>> Rośnie liczba zachorowań na odrę! Czy grozi nam epidemia? Sprawdziliśmy, jak jest w Małopolsce!
>>> Kraków: Agresywny 40-latek zaatakował nożem taksówkarza na osiedlu Na Stoku
Zobacz TO WIDEO: