Dantejskie sceny na parkingu w Zakopanem. Parkingowego prawie staranował samochód
To, że turyści kochają Zakopane nie jest niczym nowym. Najczęściej uczęszczaną trasą, jest ta do Morskiego Oka. Nie inaczej było podczas ostatniego długiego weekendu majowego. Prawdziwie dantejskie sceny rozegrały się na parkingu na Palenicy Białczańskiej. To tu zaczyna się szlak do Morskiego Oka. W awanturze wzięło udział kilkadziesiąt osób, a parkingowy omal nie został staranowany przez jeden z samochodów. Całą sytuację opisał "Tygodnik Podhalański", który również opublikował filmik z awantury.
Z jakiego powodu atmosfera zrobiła się aż tak gorąca? Wygląda na to, że niektórym kierowcom oczekującym w kolejce na parking puściły nerwy. Jak opisuje "Tygodnik Podhalański", oprócz kuriozalnej opłaty za parking czas oczekiwania na możliwość wjazdu na parking jest bardzo długi. Tak było również w miniony weekend, gdzie kierowcy byli wstanie się przemieścić zaledwie o 200 metrów w ciągu godziny, a za szlabanem było wolnych kilkadziesiąt miejsc parkingowych. Jeden z kierujących prawie sforsował szlaban. Jak jednak przypomina "TP", miejsce parkingowe można zarezerwować sobie przez internet i to prawdopodobnie widok pustych ale zarezerwowanych miejsc, tak rozsierdził kierowców.
Polecany artykuł: