Para awanturników wyprowadzona w kajdankach z lokalu na Krupówkach
W nocy z czwartku na piątek (11/12 listopada) policja interweniowała w jednym z lokali na Krupówkach z powodu młodej pary krakowian. 34-letni mężczyzna i o rok młodsza kobieta wszczęli awanturę i nie chcieli zapłacić za zjedzony posiłek oraz wypity alkohol. Turyści byli pijani, a na ich wulgarne zachowanie skarżyli się inni klienci. Dodatkowo sprawcy zamieszania zniszczyli toaletę w lokalu, powodując straty oszacowane przez właściciela na kilkaset złotych. Obsługa restauracji poprosiła o pomoc policjantów, jednak widok funkcjonariuszy jeszcze mocniej rozjuszył parę krakowian. Pomimo prób spokojnego przeprowadzenia interwencji nie obyło się bez wyzwisk i wulgaryzmów kierowanych przez sprawców pod adresem interweniujących policjantów w obecności licznej klienteli. Po kilku ostrzeżeniach mundurowi zdecydowali się użyć kajdanek i wyprowadzić awanturników z lokalu. Nawet zastosowanie tego środka nie uspokoiło 33-letniej kobiety.
PRZECZYTAJ: Przeciszów: Śmierć 16-letniego motocyklisty! Z dużym impetem uderzył w ogrodzenie
Już na Krupówkach kobieta nie przestawała znieważać policjantów. Krzyczała i ubliżała im w obecności wielu przechodniów. Po umieszczeniu w radiowozie kopała po drzwiach usiłując się z niego wydostać. Policjantka, która konwojowała kobietę została wówczas kilka razy boleśnie uderzona. 33-letnia kobieta i 34-letni mężczyzna pochodzący z Krakowa zostali zatrzymani. Gdy wytrzeźwieją usłyszą zarzuty. Za znieważanie i czynną napaść na funkcjonariuszy grozi im kara do 3 lat pozbawienia wolności. Będą również musieli zapłacić za dokonane w lokalu zniszczenia.