Samolot do Krakowa musiał lądować wcześniej. Powód jest przerażający

i

Autor: skyradar/Pixabay

Nieplanowane lądowanie

Awaryjne lądowanie samolotu lecącego do Krakowa. Powód jest przerażający

Takiego nieplanowanego lądowania pasażerowi samolotu lecącego z Bari do Krakowa, się nie spodziewali. Samolot Wizz Air musiał lądować awaryjnie w Budapeszcie, a pasażerowie ewakuowani z pokładu maszyny. Powód? Anonimowa informacja, która zelektryzowała wszystkich.

Samolot lecący z włoskiego Bari do Krakowa musiał lądować w Budapeszcie. Powodem tego nieplanowanego lądowania była anonimowa informacja, której piloci nie mogli zignorować.

- W trakcie lotu otrzymaliśmy informację, że będziemy awaryjnie lądować w Budapeszcie. Zrobiło się odrobinę nerwowo na pokładzie. Personel pokładowy przypomniał nam procedury bezpieczeństwa. Wylądowaliśmy awaryjnie, wyszliśmy z tego samolotu trapami ewakuacyjnymi - informuje pan Michał, pasażer samolotu, cytowany przez TVN24.pl

Czytaj także: Młodzi kierowcy zderzyli się czołowo [ZDJĘCIA, WIDEO]

Samolot był pełen pasażerów, którzy utknęli na lotnisku w Budapeszcie, przeszli także ponowną kontrolę bezpieczeństwa.

Raport Złotorowicza - Dr Karol Wasilewski: Turcja nie chce stracić ani Ukrainy, ani Rosji

Jak poinformowała Anna Robaczyńska przedstawicielka Wizz Air, cytowana przez TVN24.pl, linia lotniczy otrzymała anonimową informację o ładunku wybuchowym podłożonym w samolocie. Personel samolotu zadziałał zgodnie z procedurami, a odpowiednie służby sprawdzają czy informacja była fałszywa, czy też istniało realne zagrożenie dla pasażerów samolotu oraz załogi.

Czytaj również: Polscy turyści utknęli w Tatrach Wysokich. Interweniowały słowackie służby ratunkowe

Sonda
Czy boisz się latać samolotem?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki