Rabka-Zdrój. Nowe informacje w sprawie napaści na 13-latkę. To nie był pierwszy atak?
Nie milkną echa napaści na 13-latkę w Rabce-Zdroju. Jak do tej pory ustalili śledczy, 20–letni uczeń - mieszkaniec uzdrowiska - miał przewrócić idącą do szkoły dziewczynkę, bić po twarzy i ciele po to, by ją zgwałcić. Mężczyzna usłyszał zarzut usiłowania gwałtu, ale sędzia z Sądu Rejonowego w Nowym Targu wypuścił go na wolność. Wprawdzie zastosował areszt tymczasowy na 2 miesiące, ale pozwolił na jego uchylenie, jeśli wpłynie kaucja w wysokości 50 tysięcy złotych. W tej sprawie prokuratura złożyła zażalenie do Sądu Okręgowego w Nowym Sączu.
Pozwolenie na to, by podejrzany o usiłowanie zgwałcenia odpowiadał z wolnej stopy to niejedyna szokująca informacja w tej sprawie. W mediach społecznościowych pojawiły się informacje, że to nie pierwsza napaść na dziecko w tym rejonie. Według mieszkańców do poprzedniej doszło w listopadzie 2024 roku.
Faktycznie tą informację udało się nam potwierdzić. Prokuratorzy włączyli do śledztwa wątek napaści na małoletnią z jesieni ubiegłego roku. Jak się okazuje, już kilka miesięcy temu w Rabce-Zdroju doszło do podobnego ataku na dziewczynkę i to niemal w tym samym miejscu, w pobliżu pustostanu przy stadionie w centrum miasta.
Jak potwierdziła prokurator Justyna Rataj–Mykietyn, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Nowym Sączu, śledczy wszczęli postępowanie w tej sprawie. Nieoficjalnie udało się nam ustalić, że śledczy łączą obie sprawy, a pokrzywdzona jesienią ubiegłego roku dziewczynka miała zgłosić się na policję dopiero niedawno.
