Wszystko zaczęło się od ogłoszenia, jakie w internecie zamieścił pan Mieczysław. "Udostępnię miejsce na graffiti. Treść dowolna, za wyjątkiem zabronionych prawem. Każdy może dać wyraz swojej twórczości." Ogłoszeniem szybko zainteresowali się Pogromcy Bazgrołów, którzy walczą z nielegalnym graffiti w mieście.
- Nie zgadzamy się na tych, co nam niszczą tynki. Ale też wiemy, że jest wielu artystów i po prostu by pękli, gdyby ten talent nie miał się gdzie zrealizować - mówi Waldemar Domański z Pogromców Bazgrołów.
Pogromcy tworzą już "bazę artystów i ścian". Szukają uzdolnionych grafficiarzy, którzy mają pomysły na własne murale, a także właścicieli i zarządców budynków, którzy chcieliby, by na ich elewacjach powstało graffiti z prawdziwego zdarzenia. Pierwszy mural w ramach akcji powstanie na Prądniku Czerwonym, w miejscu które udostępnił pan Mieczysław.
Posłuchaj materiału Szymona Kępki, reportera Radia ESKA: