Policjanci ostrzegają przed oszustami

i

Autor: sabinevanerp / Pixabay Policjanci ostrzegają przed oszustami

Bezlitośni, chamscy i bezczelni. Przestępcy oszukują seniorów na potęgę. Policja ostrzega!

2019-04-11 16:47

Pomimo licznych akcji profilaktyczno-informacyjnych dotyczących oszustw dokonywanych na tzw. legendę między innymi „na wnuczka” i „na policjanta”, policjanci otrzymują mnóstwo sygnałów o kolejnych próbach wyłudzenia oszczędności od osób starszych.

W ostatnim czasie znaczne sumy pieniędzy straciły dwie mieszkanki Krakowa. 82-latka kierowana instrukcjami fałszywego policjanta wyrzuciła z okna swojego mieszkania ponad 66 000 złotych. Natomiast 63-latka, wierząc, że uczestniczy w tajnej akcji policji i chroni swoje mienie wzięła dwie pożyczki bankowe, które wraz z własnymi oszczędnościami przelała na wskazane przez oszustów konto. Straciła w ten sposób 88 000 złotych.

Czytaj też >>> To dopiero beton! Kobieta wjechała w świeżą wlewkę. "Ja pierniczę. K***a mać" [WIDEO]

Metody stosowane przez złodziei są w każdej sytuacji podobne i mają tylko jeden cel - przejęcie oszczędności. Numery telefonów oszuści pozyskują z książek telefonicznych zakładając, że telefony stacjonarne posiadają przeważnie seniorzy, którzy zrobią wszystko, by ochronić swoje mienie.

Policjanci ostrzegają i przedstawiają poszczególne metody oszustów:

Oszustwo na policjanta: jak działają sprawcy? Metoda na policjanta:

Głos w słuchawce, przedstawia się jako policjant, a następnie informuje swojego rozmówcę, że środki zgromadzone na jego koncie bankowym są zagrożone i tylko współpraca ze strony właściciela oszczędności może pomóc w  ich ochronie i ujęciu złodzieja. Aby uwiarygodnić, swoją historię prosi o wybranie numeru alarmowego 112 lub 997, ale jednocześnie nie rozłącza się.

Sprawdź też >>> Kraków "wschodem" stoi. Coraz więcej Ukraińców, Rosjan i Białorusinów żyje w Małopolsce

Po wybraniu przez ofiarę wskazanego numeru, w słuchawce pojawia się kolejny głos informujący o połączeniu z rzekomym dyżurnym komendy, który potwierdza tożsamość swojego przedmówcy jako policjanta. Kolejno następuje telefoniczne instruowanie seniora, jak ma wypłacić pieniądze i komu je przekazać lub gdzie pozostawić. Oczywiście każdorazowo pojawia się wskazówka, że cała akcja jest tajna i nie należy nikomu o niej wspominać.

Oszuści najczęściej proszą o przekazanie pieniędzy osobie, która się po nie zgłosi albo też przelanie na podane konto bankowe, które rzekomo należy do policji. Coraz częściej by nie narazić się na zdemaskowanie, złodzieje proszą o pozostawienie pieniędzy np. w koszu na śmieci lub wyrzucenie ich przez okno.

Oszustwo na wnuczka: jak działają sprawcy? Metoda na wnuczka:

Do seniora dzwoni osoba przedstawiająca się jako wnuczek lub inny członek rodziny, który pilnie potrzebuje pomocy finansowej. Rozmowa zawsze prowadzona jest w taki sposób by ofiara sama podała imię np. wnuczka czy siostrzeńca. Później następuje wypytywanie o zgromadzone oszczędności i opowiadanie wymyślnych historii jak pożyczone pieniądze zostaną spożytkowane i zapewnienie o ich najszybszym zwrocie.

Zobacz też >>> „Heilował” na krakowskim rynku. Policja szuka sprawcy [ZDJĘCIE]

Oczywiście będący w potrzebie członek rodziny nigdy nie może odebrać „pożyczki” osobiście bo właśnie załatwia ważną sprawę, ale ma znajomego który się po nią chętnie zgłosi. Ofiary o tym, że zostały oszukane często orientują się po pewnym czasie, gdy dochodzi do rozmowy z prawdziwym członkiem rodziny, który o pożyczce nic nie wie.

Oszustwo na wypadek: jak działają sprawcy? Metoda na wypadek:

To kolejny sposób oszustów na wyłudzenie pieniędzy. Oszust dzwoniąc do swojej ofiary przedstawia się jako policjant lub kolega bliskiego członka rodziny. Tym razem wymyśla historię o rzekomym wypadku, którego sprawcą jest osoba bliska ofierze, a jedynym ratunkiem przed tym by nie wpadła w kłopoty i uniknęła kary jest przekazanie osobie „poszkodowanej w wypadku” znacznej sumy pieniędzy. W tym przypadku również okazuje się, że bliski nie może zgłosić się po pieniądze osobiście, bo przecież właśnie składa zeznania w komisariacie. Podobnie jak w metodzie „na wnuczka”, pieniądze od seniora odbiera jego znajomy.

Czytaj też >>> "Oglądałeś porno? Mamy Twoje nagranie!" Uwaga na fałszywe wiadomości na skrzynce mailowej!

Taki telefon wywołuje w osobie starszej zdenerwowanie i troskę, jednocześnie usypiając czujność.

Policjanci ostrzegają i przypominają najważniejsze zasady:

  • przez telefon każdy może być wnuczkiem, policjantem, urzędnikiem, synem znajomego…
  • zachowaj ostrożność gdy odbierasz telefon od osoby podającej się za krewnego lub znajomego będącego w potrzebie finansowej
  • nigdy nie wpuszczaj do domu osób, których nie znasz i nie przekazuj im pieniędzy
  • policja nigdy nie prosi o przekazanie pieniędzy
  • nigdy też nie informuje o przeprowadzanych tajnych akcjach przez telefon

Zobacz koniecznie:

>>> Na zakopiance leją asfalt! Po zimie widać ogromne postępy prac [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]​

>>> Kraków: Nadzy Anglicy wozili się dorożką po rynku. Dorożkarz zapłaci sporą karę

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki