- Na tym rozwiązaniu nie ucierpi budżet miasta. Założenie jest takie, że gmina Kraków dalej będzie pozyskiwać tę samą kwotę za bilet. Różnice w cenie będzie regulowała gmina, z której pochodzi dany użytkownik komunikacji miejskiej - mówi radny Jakub Kosek.
Projekt ten jest dobrowolny. Z obniżonych cen skorzystają mieszkańcy gmin, które wyrażą chęć takiej współpracy. Bilet aglomeracyjny to kolejny sposób na walkę o czyste powietrze.
- Staramy się w ten sposób zwrócić uwagę na konieczność zmniejszenia ruchu samochodowego. Poprzez zachęcenie do korzystania z komunikacji zbiorowej zmniejszymy liczbę samochodów wjeżdżających do Krakowa. Tym samy pośredni przyczyniamy się do zmniejszenia smogu komunikacyjnego - dodaje radny Kosek.
Cennik przejazdów komunikacją miejską zmienił się wiosną tego roku. Od tego czasu posiadacze karty krakowskiej płacą za bilet miesięczny 69 złotych, a osoby spoza Krakowa 106 złotych.