Do dramatycznych wydarzeń doszło w połowie kwietnia w Książu Wielkim i okolicznych miejscowościach. Podejrzani pozbawili wolności mężczyznę i grożąc pozbawieniem życia oraz okładając pięściami po głowie i całym ciele, zmusili do wejścia do bagażnika samochodu. Następnie manewrując w gwałtowny sposób powodowali kolejne obrażenia.
- Następnie zmusili pokrzywdzonego do wyjścia z bagażnika samochodu i wykopania rękami w ziemi dołu mającego pełnić funkcję jego grobu, wyśmiewając zaistniałą sytuację - relacjonuje Krzysztof Dratwa z Prokuratury Okręgowej w Krakowie.
Potem oprawcy znów wrzucili pokrzywdzonego do bagażnika i wywieźli w nieznane miejsce do lasu. Tam powalili go na ziemię, przytrzymywali, kopali po głowie i całym ciele. Po wszystkim zostawili ofiarę na pastwę losu.
Prokuratura przedstawiła podejrzanym kilka zarzutów, w tym m.in. pozbawienie człowieka wolności, udział w pobiciu i rozboju. Żaden z czterech mężczyzn ie przyznał się do popełnienia zarzucanych im czynów, składając jednocześnie obszerne wyjaśnienia.