Budowa takich mikro pęcherzyków zmienia się wraz z rozwojem powikłań. Jednak pacjent nie będzie mógł tego obserwować gołym okiem. - One są bardzo małe. Te struktury mikro pęcherzykowe to jest skala nano - zaznacza prof. Stępień, kierownik zakładu fizyki medycznej na Uniwersytecie Jagiellońskim.
Taki mikro pęcherzyk trzeba wyizolować i zbadać konkretną techniką. Jednak naukowcy już teraz pracują nad tym, aby próbki od pacjentów nie trzeba było pobierać w prawdziwie laboratoryjnych warunkach. - Próbka jest nieinwazyjna. Nie musimy pacjentowi przekłuć skóry, żeby pobrać krew. Sam pacjent może próbkę moczu pobrać i musi dostarczyć ją do laboratorium - mówi prof. Stępień - Pracujemy nad tym, żeby to było nieinwazyjne i jak najbardziej uproszczone, czyli tzw. test przyłóżkowy.
Zespół stara się teraz o opatentowanie swojego wynalazku.
Cukrzyca nie należy do chorób wyleczalnych. Jednak dzięki odpowiedniej diagnostyce, w której ma pomóc badanie pęcherzyków opracowane m.in. przez naukowców z UJ, można zatrzymać jej rozwój. W Polsce na cukrzycę cierpi ok. 2 mln osób a 10% z nich boryka się z powikłaniami choroby.
Posłuchaj co o badaniach mówi prof. Ewa Stępień: