Strajk Kobiet Kraków. Będzie blokada miasta
W środę, 28 października, Kraków zostanie całkowicie zablokowany. To efekt kolejnego w ostatnich dniach Strajku Kobiet związanego z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji. Jak zapowiedziała Marta Lempart z Ogólnopolskiego Strajku Kobiet, w środę "nie idziemy do roboty". Wiele kobiet rezygnuje też z udziału w zajęciach na uczelniach i w szkołach, dołączając do manifestujących.
Strajk rozpocznie się od studenckiego spaceru, który o godzinie 12 wyruszy spod Collegium Novum. Następnie ruszy on przez Rynek Główny pod siedzibę Wydziału Prawa i Administracji UJ, którego absolwentem i pracownikiem jest prezydent Andrzej Duda. Kolejna część manifestacji odbędzie się o 13:30 i wyruszy z Gołębiej 24. Stamtąd uczestnicy ruszą pod siedzibę Prawa i Sprawiedliwości przy ulicy Retoryka mijając po drodze krakowską kurię.
O godzinie 17 odbędzie się strajk rowerowy, który rozpocznie się na Cichym Kąciku i przejedzie następującą trasą:
Cichy Kącik - Al. 3 maja - Aleje - Zwierzyniecka - Retoryka - Piłsudskiego - Straszewskiego - Franciszkańska - Pl. Wszystkich Św - Dominikańska - Św Gertrudy - Starowiślna - Joselowicza - Św. Sebastiana - Dietla - Wielopole - Westerplatte - Pawia - Worcella - Zacisze (w lewo) - Basztowa - Długa - Słowiańska - Krowoderska - Św. Teresy - Łobzowska - Garbarska - Karmelicka - Podwale - Straszewskiego - Piłsudzkiego - Aleje i tak zrobimy 2 pełne kółka (z pominięciem Cichy Kącik - Al. 3 Maja), aż zjedziemy z Placu Wszystkich Świętych by zakończyć na Rynku.
O 17:30 rozpocznie się też blokada ulic miasta. Strajkujący będą poruszali się z niewielką prędkością m.in. po Alejach Trzech Wieszczów. W użyciu, tak jak w poprzednich dniach, będą klaksony i głośne okrzyki. Organizatorzy protestów proszą o zachowanie dystansu społecznego oraz wzięcie ze sobą maseczek i płynów dezynfekujących.
Strajk Kobiet Kraków. Kolejne masowe protesty
Od kilku dni przez Kraków oraz inne miasta w całej Polsce przetaczają się wielotysięczne protesty kobiet oraz wspierających ich mężczyzn. Tylko we wtorek, kilka tysięcy osób zgromadziło się na Rynku Głównym wokół pomnika Adama Mickiewicza. Na protest "Robimy hałas" przynieśli ze sobą garnki i patelnie, w które uderzali, z głośników płynęła głośna muzyka, na transparentach można było przeczytać m.in. "Moje ciało, mój wybór", "Wszystkich nas nie spalicie", "Hańba", "Dajcie nam wybór". Protestujący przeciwko wyrokowi TK ws. aborcji skandowali "J…ć PiS", "Kto nie skacze ten za PiS-em". Z Rynku Głównego przeszli dookoła Plant. Po powrocie na Rynek pod Wieżą Ratuszową wznieśli w górę telefony komórkowe, w których zapalili latarki.
Protesty w Małopolsce w różnej formie odbyły się także w Andrychowie, Dobczycach, Myślenicach, Niepołomicach, Chrzanowie, Limanowej i Tarnowie. Według policji przebiegły spokojnie.
Manifestacje trwają od czwartku. Trybunał Konstytucyjny orzekł wtedy, że przepis zezwalający na dopuszczalność aborcji w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niezgodny z konstytucją.